Naogladalam sie tych wszystkich pieknych rzeczy na Waszych blogach, a gdy kupilam kilka ksiazek z serii Tilda, bylo juz po mnie.. Oryginalne pomysly, cudne materialy, do tego te gotowe wykroje.. Nie bylo wyjscia - zdecydowalam, ze musze sprobowac swoich sil;) Wkoncu, chciec, to moc.. :)
W zwiazku z tym, ze u mnie sto pomyslow na minute, to normalka, i czasami konczy sie niestety tylko na pomysle.. :) nie bylo mowy o zakupie maszyny z gornej polki.. Poczytalam troche na forach, sprawdzilam kilka blogow odnosnie recenzji, i tak oto ta zolto-niebieska maszyna znalazla sie w moim posiadaniu:)
Nigdy wczesniej nie szylam, ani nie mialam tez innej maszyny, wiec ciezko jest mi porownywac, ale poki co, jestem naprawde zadowolona.. ;)
Pierwszego dnia uszylam kilka woreczkow, serduszka i kwiatek z wykrojow Tildy, a dzis poduszke;) Mysle, ze jak na moje poczatki, to moze byc:) Strasznie dlugo mi schodzi z mierzeniem, wykrajaniem itd, ale mam nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej;)
Marzy mi sie jakis cudny Tildowy krolik albo aniol, ale to raczej nie szybko.. musze najpierw pocwiczyc na latwiejszych rzeczach... ;)
Nie moge w tym miejscu nie wspomniec o moim M, bez ktorego tak naprawde nie kupilabym maszyny.. i na pewno nie zaczelabym szyc.. Poki co, to on zaklada mi nici, i naprawia.. jak cos jest nie tak.. :)
Pewnie nie musze dodawac, ze on tez nigdy wczesjniej nie szyl, ale (na szczescie) jest za pan brat z wszelkiego rodzaju instrukcjami.. czego nie mozna powiedziec o mnie... :)
Pozdrawiam Was wiosennie;) i zycze udanego tygodnia
Patrycja
To masz fajno pomocnika :-)
ReplyDeleteNa początku zawsze jest trudno, a ktoś taki bardzo się przydaje.
Powodzenia życzę :-)
Dzieki Krysiu;)
DeleteKochana, super - gratuluję!!! Świetne woreczki:). Ja też zdecydowałam się na ten krok milowy - teraz czekam na przesyłkę z maszyną:)
ReplyDeleteDzieki kochana:) O jacie, to super.. bede czekac na efekty Twojej pracy.. ;)
DeleteMoje gratulacje!!! Jak na pierwszy raz, wszystko co uszyłaś wyszło rewelacyjnie! Możesz być z siebie dumna!
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie :)
Dziekuje Wiesiu;) Rowniez pozdrawiam
DeleteGratuluje, ja tez ostatnio wgapialam sie w maszyne...- ech tez mam ochote na sprobowanie, choc chyba dwie lewe rece mam... Co do instrukcji, nie martw sie ja tez mam problem i zawsze to robota mojego D. - dla niego wszystko jakies proste i latwe jest a dla mnie nie...
ReplyDeleteSerduszka i kwiatek na 6!!!
pozdrawiam
a.
Jesli masz ochote sprobowac, to naprawde polecam;) Szczegolnie jesli Twoj D moglby Ci troche na poczatku pomoc.. ;) Fajnie moc sobie poszyc jakies glupoty do domu, woreczki itd - male rzeczy,a ciesza;) Pozdrawiam serdecznie
DeleteBRAWO!!!
ReplyDeletePierwsze koty za płoty:))) A radość jaka jest jak coś sie uda, prawda?
U mnie książki z Tildami leżą zapomniane w kąciku i aż boję się na nie zerkać...ale materiały już zgromadziłam i Ty chwalisz, ze fajnie sie je szyje to może i ja spróbuje swoich sił???
Pewnie, ze probuj:) Na pewno Ci wszystko cudnie wyjdzie;)
DeleteSuper ! Powodzenia w szyciu :) Poducha jest piękna, zawieszki bajeczne !
ReplyDeleteBardzo dziekuje;) Pozdrawiam
DeleteOdważna z Ciebie Dziewczyna.Pierwsza maszyna i już szyjesz!Cudne serducha:)
ReplyDeleteBardzo bardzo dziekuje;) Pozdrawiam
DeleteNo Kochana gratuluję maszyny i widzę, że pierwsze koty za płoty. Same cudeńka poszyłaś, idę sobie jeszcze raz na nie popatrzeć......śliczności a ten kwiatuszek cudeńko, trzymam kciuki za dalsze prace. Buziaki.
ReplyDeleteDzieki:)Sle pozdrowienia
DeletePowodzenia! Oby dobrze służyła. Ładne rzeczy zrobiłaś. Też po cichu myślę o zakupie maszyny, może kiedyś ten plan zrealizuję. Pozdrawiam serdecznie. :)))
ReplyDeleteBardzo dziekuje i rowniez pozdrawiam, a do kupna maszyny jak najbardziej zachecam:)
DeleteGratuluje :) No to teraz poszalejesz ... Pięknie poszyłaś !!! Wierzyc się nie chce, że dopiero co kupiłaś maszynę :)
ReplyDeletebuziaki
Dzieki;) ale to nic w porownaniu z Twoim fugowaniem:):):) Buziaki
DeleteGratuluje kochana!!! Pięknie Ci szycie idzie, jestem pod ogromnym wrażeniem!!!!!!!!
ReplyDeleteDziekuje:) Bardzo milo mi to slyszec;)
DeleteBardzo ładne prace - szycie idzie Ci wspaniale:)))
ReplyDeleteBardzo dziekuje;) Pozdrawiam serdecznie
DeleteNo nieźle jak na początek. Urocze serducha, poduchy co będzie jak się rozkręcisz.
ReplyDeleteDziekuje;)
DeleteSuper maszyna to skarb ...jam mam starą ale jara....Widzę ze dałaś po robocie ...Podusia śliczna i paseczkowy komplecik taki cieplutki....Powodzenia...pa...
ReplyDeleteDzieki;)
DeleteJak pięknie u Ciebie:)
ReplyDeleteStanowczo nie zamierzam się opierać i zostanę tu na dłużej:)
Zapraszam;) Bardzo mi milo
DeletePierwszy raz i takie wytwory , masz talent !
ReplyDeleteŚlicznie i na dodatek różowo ;)
Bardzo dziekuje;)
DeleteGratuluję, widać talent masz wrodzony! Też właśnie poczyniam pierwsze kroki w maszynoszyciu ;) Na razie głównie łamię igły :)
ReplyDeletezachwyciłas mnie! jak to możliwe, że to Twoje pierwsze szyjątka? chyba jesteś super perfekcjonistką! Moje pierwsze serduszk na maszynie były okreopne a te są mistrzowskie. podoba mi sie bardzo, jestes wielka! i Twój M to świetny facet! Jak to jest, że faceci czytają instrukcje z takim zrozumieniem a czasem super prosty rzeczy nie rozumieja :)?
ReplyDeletePrześliczne, aż nie chce się wierzyć,że pierwsze:)Masz talent.Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteBrawo !!! Jak na początki to świetnie sobie radzisz !!!! Jak się to nazywa ? ... talent ???? , pozdrawiam
ReplyDeleteCudne prace, zupełnie nie wyglądają na pierwsze. :)
ReplyDeletePozdrawiam Ewa
Jakie piękne...cudownie szycie:))
ReplyDeleteSerdecznie pozdrawiam i posyłam nutkę pierwszych promyczków słońca-Peninia ♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Patrycjo tyle optymizmu w Twoim poście i wcale się nie dziwię, bo szycie może dawać naprawdę wiele radości. Twoje pierwsze wytwory są śliczne i już z ciekawością czekam na następne prace. Wielkie brawa dla Ciebie:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
ReplyDeletePierwsze próby wyszły bardzo ładne, wcale nie wyglądają na pierwsze :) Życzę dużo cierpliwości do maszyny :) Pozdrawiam serdecznie
ReplyDeleteGratuluje chyba także zaczne sama szyć nie bede musiała mamy meczyć za każdym razem
ReplyDeletea więc kolejna utalentowana blogerka....zajrzałam i zostaję ;)
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem :) Naturalny talent do szycia :)))
ReplyDeleteBardzo dziekuje za wszystkie mile slowa;)
ReplyDeleteŚliczności...mamy podobna historie..Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
ReplyDeletePozdrawiam