Decoupage, transfer and stencils...

Jakis czas temu zamowilam w Polsce troche drewnianych rzeczy do dekoracji i jako ze paczka niedawno przybyla:),  wzielam sobie z tej okazji dzien wolny w pracy i moglam sie w koncu troche artystycznie powyzywac:)

Decoupage, plus zlota farba. Mysle jeszcze nad dodaniem patyny..ale to bedzie musialo poczekac na troche wiecej czasu, jak i weny.. ;)

Moj pierwszy transfer.. Tzn pierwszy, ktory wyszedl.. :)

 Nitro ani aceton jak na razie nie zadzialaly.. przynajmniej nie tak, jak powinny.. ale bede walczyc;) 

Tutaj uzylam metody z wykorzystaniem Mod Podge (bardzo fajny tutorial mozecie zobaczyc u Myszki (http://myszka-themousehouse.blogspot.com/)

Niestety nie caly papier udalo mi sie usunac i nie do konca bylam zadowolona z efektu, wiec jak to u mnie zwykle bywa, zaimprowizowalam uzywajac patyne.. Mysle, ze calkiem fajnie to wyszlo;) 

Grafike zapozyczylam z Malowanego Kokonu   http://malowanykokon.blogspot.co.uk/

I jeszcze jedna tacka, tym razem z uzyciem decoupage

Moje nowe szablony. Na czajniczkowych serwetnikach sprawdzily sie niezle. ;)
Na pewno jeszcze nie raz sie przydadza;)

Na koniec kilka zawieszek, ktore pewnie tak jak serwetniki, powedruja do moich przyjaciolek, jako male prezenciki swiateczne.
 

                                                           Zycze milego, spokojnego tygodnia.
                                                                                Patrycja