Uzylam wiec farby Annie Sloan w kolorze starej bieli i nastepnie przyciemnilam woskiem.
Przemalowalam rowniez kaloryfer na kolor fioletowy, zeby mogl fajnie 'zginac' na tle sciany..
Dlugi czas zastanawialam sie nad oslona na kaloryfer, ale w zwiazku z tym, ze przedpokoj jest dosc waski, rozwiazanie to odpadlo.. Bardzo podobaja mi sie grzejniki zeliwne ale te rowniez zazwyczaj sa dosc szerokie... Gdy zobaczylam farbe Duluxa do metalu, plastiku itd w cudnym odcieniu lawendy, wiedzialam, ze to bedzie TO:)
Moj maz odgrazal sie ostatnio, ze wytnie juke, ktora rosnie przed domem, bo ponoc straszy... ( Nie zgadzam sie z tym oczywiscie absolutnie!) Musiala sie biedulka strasznie wystraszyc.. bo popatrzcie jak cudnie zakwitla:) Nie widzialam jeszcze czegos takiego.. ;)
Pozdrowienia
P.
Post podlinkowany do:
http://abilysecretly.blogspot.co.uk/2013/07/i-love-friday.html
I am sharing this post with the below linky parties:
http://www.craftyscrappyhappy.net/
http://romantichome.blogspot.co.uk/
http://somedaycrafts.blogspot.co.uk/
http://www.craftyscrappyhappy.net/
http://romantichome.blogspot.co.uk/